JAKOŚĆ MARYNARKI CZĘŚĆ 2: DETALE
Jak ocenić jakość kupowanej (lub zamawianej) marynarki? Czy cena to dobry wyznacznik? Chyba nie zaskoczę nikogo, pisząc, że nie zawsze. Lepiej nauczyć się trochę i nie dawać sobie wcisnąć bardzo przeciętnego produktu jako czegoś luksusowego.
Marynarka to dość skomplikowany w produkcji typ odzieży. Żeby trzymać fason potrzebuje wielowarstwowej konstrukcji, ma kilka typów kieszeni, wywijane klapy (rewersy), kołnierz. Do tego podszewka i kieszenie wewnątrz oraz rękawy, które muszą możliwie gładko leżeć. Jak łatwo się domyślić, każdy z tych elementów można zrobić na różne sposoby, od bardzo oszczędnościowych do tych gdzie jakość jest na pierwszym miejscu.
W pierwszej części skupiłem się na sprawie fundamentalnej – konstrukcji. Możesz przeczytać o niej tutaj.
W tym artykule nauczę Cię patrzeć na detale.
Kieszonka piersiowa / brustasza
To ta listewka na lewej piersi. Wydaje się, że to drobiazg ale jest bardzo widoczna. Im bardziej płasko i czysto wykonana tym lepiej.
Sposób najtańszy – zaraz przy bocznych krawędziach przyszyta maszynowo drobnym szwem do piersi.
Sposób odrobinę lepszy – po bokach przyszyta bardzo drobnym szwem zygzakowym.
Sposób krawiecki i z najlepszej konfekcji – na samych krawędziach przyszyta niewidocznym szwem a 3-5 mm od boku przeszyta po wierzchu ręcznie. W ten sposób jest zamocowana do płótna i nie będzie się odkształcać.
Produkcja przemysłowa: widoczny szew maszynowy na bocznej krawędzi
Listewka wykańczana ręcznie – Brioni
Listewka wykańczana ręcznie w mojej pracowni
Kieszenie dolne
Kiedy spojrzycie na patki kieszeni zobaczycie, że nad i pod patką są cienkie listewki. To tak zwane pasple. Powinny być dość cienkie, równe i możliwie płaskie. Nie będę opisywał sposobów ich szycia bo są dość skomplikowane. W skrócie, w taniej konfekcji będą szyte tak, że widać wyraźne zgrubienie dookoła kieszeni a listewki są jakby zagłębione warstwę niżej. W produktach z wyższej półki będą płaskie – na tym samym poziomie co tkanina dookoła. Dodatkowo, żeby wzmocnić kieszeń, jej końce zabezpiecza się półokrągłymi szwami, które mocują wszystkie warstwy do płótna. Bonus – małe kieszonki wewnątrz. Detal typowy dla krawców Savile Row. Stosuję go też u siebie i klienci nieraz mówią jak bardzo je lubią.
Kieszeń z pasplami szyta sposobem przemysłowym
Kieszeń szyta w taki sposób, żeby pasple były zupełnie płaskie. Na początku widać też półokrągły szew wzmacniający
Użyteczny detal w postaci wewnętrznej kieszonki w dolnej kieszeni marynarki
Przeszycie krawędzi
Marynarka wygląda dobrze, jeżeli jej krawędzie są cienkie i ostre. Jeżeli krawędzie klap robią się grube, bułowate cała marynarka wygląda fatalnie. Żeby tego uniknąć krawcy przeszywają je ledwie widocznym ściegiem. Zwykle trudno zauważyć w nim samą nić, widać tylko serię maleńkich zagłębień. W pracowniach krawieckich robi się to ręcznie więc ten ścieg nigdy nie jest idealny. Oczywiście, staramy się to robić jak najrówniej ale drobne niedoskonałości to element pracy ręcznej. Producenci odzieży robią coś podobnego ale maszynowo. Używa się do tego specjalnych maszyn, które imitują szew ręczny. Jest to znacznie lepsze rozwiązanie niż nie przeszycie krawędzi wcale ale wygląda, no cóż, “maszynowo”.
Przeszycie maszynowe, tak zwany AMF
Przeszycie ręczne – Brioni
Prawie niewidoczne (z powodu grubości materiału) przeszycie ręczne- moja pracowani
Spasowanie wzorów
Jeżeli marynarka jest w kratę lub prążek, ważne jest, żeby przy jej szyciu jak najmniej zaburzyć deseń. Dlatego o ile to możliwe, tkaninę kroi się tak, żeby na łączonych elementach kraty/prążki do siebie pasowały. Tam gdzie nie da się uniknąć zaburzenia deseniu, jak na przykład na szwie na plecach, powinno się zadbać o to, żeby wzory symetrycznie się schodziły.
Dziurki
Dziurka obszyta maszynowo
Dziurka obszyta ręcznie w konfekcji wysokiej klasy -Brioni
Dziurka obszyta ręcznie w mojej pracowni
Rozpinane dziurki na rękawach
Atrapy dziurek
Ręcznie wykonane atrapy dziurek z możliwością zmiany na dziurki działające po dopasowaniu długości rękawa – Brioni
Rozpinane dziurki
KONTAKT
Z PRACOWNIĄ
dawid.kuklinski@gmail.com
Wejherowo, Ul. Kotłowskiego 34
505 134 891
Regularnie odwiedzam klientów w Warszawie i w Berlinie
Polityka Prywatności